Intencją Księgi Gości jest wyrażenie szacunku dla Ireny Jarockiej, upamiętnienie zarówno jej dorobku artystycznego jak i osobowości artystki. Osoby pragnące zamieścić swoje wspomnienia związane z artystką, wypowiedzieć się na temat portalu lub wyrazić szacunek dla Ireny Jarockiej za całokształt jej dorobku, prosimy o przesłanie tekstu na: Jarocka@gmail.com.

Uzupełniamy stale materiały z życia Ireny na portalu IrenaJarocka.pl.
Brakujące materiały lub korekty prosimy o przesyłanie na Jarocka@gmail.com

9 września 2008 05:26 | Maciek - Freiburg

Pobudka....

Hallo Ludki! Jestem juz jak to sie mowi na nogach. Praca czeka otworem :-)Dzieki za przejecie nocnego dyzuru w kafejce IJ i napisane maile. Niedlugo zrobimy grafik dyzurow kto, jak i kiedy i zkim...hehe :-)Moge to zrobic, bo czynie to sluzbowo raz na miesiac. Pozdrawiam Was serdecznie, milego dzionka i.... do wspolnego pisania popoludniu.....

9 września 2008 04:04 | Artur

Zachwycony

Zwiedzałem cały Berlin, jestem nim zachwycony,żeby nasza Warszawa w takim tempie się zmieniała a Poczdam ,Drezdno ,jest na co popatrzeć.Tak tylko wtrąciłem sie do dyskusji.

9 września 2008 02:47 | diana McF. Niagara Falls

Na całym świecie są wielbiciele IJ i na całym świecie są wielbiciele kawiarenek Sturbucks.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie.

9 września 2008 02:05 | juergen

Nocny Marku,

zebym wiedzial, ze tu tak pozno jeszcze ktos zaglada, to mialbym kompana do mojego czerwonego hiszpanskiego Gran Reserva rocznik 1994, szkoda. Bylem tak wczytany i wpatrzony przy studiowaniu tej nowej detalicznej biografi, ze zapomnialem tutaj zerknac, no coz, moze innym razem. Dobrej nocki.

9 września 2008 01:06 | Marek

Polaków nocne rozmowy....

Witajcie Nocne Marki ! Dawno nie zaglądałem na tę stronę i cóż widzę- napatrzeć się nie mogę, oczom własnym nie wierzę. To jest BOMBA!!! Takiej stronki może pozazdrościć wam każdy. Gratuluje jej twórcom. Warto było czekać. A u was widzę iście sielska atmosferka. Kiedyś co prawda spotykałem tu taką, chociaż na poprzedniej stronie ale chyba gawędziarzy tu u was coraz więcej.przybywa. Miło tu i chyba będę zaglądał tu częściej ale przy okazji zajrzałem na waszego czata i dziwię się, że świeci pustkami. U nas też się biesiaduje, spija kawkę, herbatkę i nie tylko...serwuje różne zakąski i przekąski ale właśnie na czacie. Na czacie "degustujemy" serniczki, pierniczki i różne wypieki, wspominając, opowiadając i zapraszając się nawzajem. Ale ja tak proponuję spotkanie u Was i z Wami na czacie, a może wy myślicie, że ja intruz? Nie jest aż tak źle. Spróbujcie, bo u nas to się przyjęło i jest bardzo przyjemnie. Księgę gości zostawiliśmy dla tych bardziej "służbowych". Pozdrawiam i do spotkania na czacie. Marek

8 września 2008 23:42 | JzP

WSPOMNIENIA

Mili Moi Macku, Arturze, Juergenie i Wsayscy Sympatyczni tutaj + MARYSIA. Czytajac Was tyle mi sie przypomnialo: cudowne wakacje z mala Karolinka w Czarnym Lesie, okropna klotnia z moja owczesna polowa w restaurasji na dachu Reichstagu w Berlinie, egzaminy, Krakowskie studja, rodzina Ojca w Monachium i moja niedawna tam wizyta.... Ta Irena snuje nam jakas przyjazna siec! Jeszcze jedna moc Jej talentu, ludzi z roznych zakatkow swiata zbliza do siebie.... To tutaj raczej trudne. Friburg lubie. Jadlem tam swietna zapiekanke z piwem na jakims targu. Na Boden See byla piekna wyspa pelna kwiatow. Lubilismy Uberlingen. Sila by wyliczac!!! Mam klopoty z pisownia po polsku i wsciekam sie na to. Pamietam, ze w hotelu gdzie poznalem Irene byla konsjerzka, ktora juz zapomniala po polsku a po francuzku jaszcze sie nie nauczyla!!! Na Alliance Française byly Polki zle mowiace po polsku po 2 miesiacach pobytu w Paryzu! Tepie te snobizmy, ale po blisko 30 latach pobytu tutaj mam klopoty. Rozpisalem sie nieskromnie, ale z sympatii do Was . Sciskam wszystkich serdecznie z... Letniego wieczoru, nocy w Paryzu. Jozek

8 września 2008 22:28 |

www.radiobartoszyce.pl

"Małe rzeczy" są tam na 3 miejscu dziś. Na liscie Marka Niedzwieckiego w Złotych Przbojach przed głosowaniem trzeba się zalogować,bardzo prosta sprawa i kliknąć na głosuj i wybrac z listy alfaberycznej. Do przyjemnej pracy Fani i inni goście.

8 września 2008 21:51 | juergen

Hallo Maciek,

tak to tez naturalnie odebralem, z humorem. Ja niestety za rzadko mowilem, a pisalem jeszcze rzadziej i ta sa tego efekty. Moje rachunki telefoniczne tez bylyby duzo mniejsze, gdyby np. nie brakowalo slow podczas rozmowy, a szukanie ich w glowie, czasem trwa. Moze to kogos rozsmieszy, ale to pisanie tutaj, to takie troche nadrabianie zaleglosci. Nie chce jednak wiecej robic tu z tego tematu, bo wiem, ze niektorym (A...) to tu troche przeszkadza(lo). No, moze juz nie (?). Artur, Monachium i cale Bayern, to niestety nie moje miejsca. Hamburg, Berlin, tam moge juz nawet jutro sie przeprowadzic. Chyba mi nasz Jozek glowy za to nie urwie, bo chyba jego przyszly zieciu z tamtych stron pochodzi;-) Milego wieczoru.

8 września 2008 21:41 | ARTUR

to pięknie....

Ja pamietam Ciebie Maćku z dwóch krótkich spotkań w Bydgoszczy i sprawiałes wrażenie faceta b.miłego i kontakowego.Tak więc chetnie wierzę ,że potarfisz tym swoim optymizmem zarazić i obdarować swoich podopiecznych.------Juergenie nie kokietuj jak na kogos kto tyle lat spedził poza krajem mowisz i piszesz spoko. Tak samo Józek z Paryza pisze znakomicie a pewnie tez pare lat poza Polską jest?heh

8 września 2008 21:32 | Bogusia L

Juergen nie przejmuj sie pisownią,ja tez dobrze nie piszę.Zresztą my sie rozumiemy już bez słów....))Paulinko co to juz egzaminy są już w szkole?

8 września 2008 21:32 | Maciek - Freiburg

nic z doktorka Arturze....

ale poprostu master of nursing - jak to potocznie mowia w tej branzy (reszte sobie dopowiesz). Lubie swój zawod, chetnie chodze do pracy, lubie rozbawiac ludzi bez wzgledu na wiek i stan zdrowia (staram sie to naturalnie zawsze dopasowac) :-). Smiech i radosc to moja dewiza!!!Przykrych chwil w zyciu jest duzo, nie mozna jednak dac sie przez nie zdominowac...Berlin powiadacie....miasto wielu kontrastow. Bardzo ciekawe miejsce na Ziemi, napewno warte 'posmakowania'. Ja jestem jednak zwolennikiem mniejszych miast. Jürgen, jesli myslisz jeszcze o przeprowadzce - z czystym sumieniem polecam Badenie i Schwarzwald....Z natura bedziesz tu zyl - za pan brat! Idealne miejsce na luz, wypoczynek i spokoj....No i laczace sie 3 kraje... Milo mi zawsze, gdy Niemcy mowia pozytywnie o Polsce, o tym co u nas piekne - bo tego mamy naprawde wiele. I to jest cenne...Chcialbym, zeby to zawsze bylo. Moj 'dyzur' w IJ-Caffee dobiega konca. Jutro realia codziennej pracy, ale....ambulatoryjnie bede Was odwiedzal...:-).Milego snu!M

8 września 2008 21:28 | juergen

dzeki...

Dziekuje Moniko, to bardzo milo. Sam jestem tym stanem mojej ortografi zaskoczony, zlosci mnie to. Szukanie po slownikach tez nie zawsze jest pomocne i troche denerwuje. Nikomu nie polecam slownika pol.-niem. Wiedzy Powszechnej z 1983r, bo on nie jest pomocny! Jak pomysle, ze kiedys bylem tzw."polonista"..., ale to bylo kiedys. To samo dotyczy budowy zdania, bo mieszam to z dwoch jezykow. Przepraszam wiec za to Wszystkich, a w szczegolnosci np. nasza Pauline14

8 września 2008 21:23 | ARTUR

hmm...

Jak mam byc szczery Drodzy Koledzy to ja z niemieckich miast ,które nieco znam najbardziej lubię Monachium i nie wiem dlaczego akurat to miasto.Berlin może ma "to coś" ale ja jeszcze tego nie odkryłem.Jedynie obecnie Berlin nieporównanie mi sie bardziej podoba niż 10 lat temu.Poza tym Berlin zle mi sie zawsze kojarzy z Teglem i dojazdem na na to lotnisko.Jednak chyba trzeba przyznac,że Berlin bedzie konkurował z Londynem o miejsce w Europie (finansowo-biznesowe) a z Paryżem o kulturalne?...i Bogusia ma racje Berlin to rzut beretem od Gorzowa Wlkp.

8 września 2008 21:13 | Maciek -Freiburg

Hey Jürgen

Ciesze sie, ze napisales. To z 'Herr Jürgen', to byl oczywiscie zart. Nie zamierzam tez pisac do Ciebie po niemiecku. Nie mniej jednak, mnie tez zdarza sie czasem pomieszac szyk zdania i cos niewlasciwie napisac, czy np. zapomniec o interpunkcji (bynajmniej robie to nie tak, jakby to sobie zyczyla moja polonistka z liceum). Jestes zagranica pewnie sporo lat i to w kraju, gdzie jezyk jest dosc odmienny pod wzgledem wielu zasad, w stosunku do jez. polskiego. Rozumiem to, bo mieszkam tutaj i mowie w tym jezyku. Ostatnio (podam jako 'smieszny' przyklad) w rozmowie z kims z Polski - niefortunnie odmienilem slowo 'pies' w liczbie mnogiej i wyszlo ....piesy. Tak!!! Ale sie zawstydzilem...Trzeba naturalnie zwazac na bledy. Odrobina wyrozumialosci i tolerancji jest jednak zawsze na miejscu. Pozdrawiam Ciebie i caly tutejszy 'Irenkowy Swiat', zyczac milego wieczorku!!!

8 września 2008 21:11 | juergen

Berlin

Berlin ma cos w sobie Artur, czego nie maja inne metropole. Pisze to nie tylko z sentymentu, ale potwierdzaja to tez min. swiatowe gwiazdy i gwiazdki. Bardzo duzo ludzi odkrylo i nadal odkrywa Berlin na nowo. Od 4 lat probuje sie tam przeniesc, ale nie bardzo to zawodowo wychodzi, ale jestem caly czas na tej "fali", cierpliwosci mi niestety brakuje.

8 września 2008 21:08 | Monika

Ortografia

Mogę Ci pomóc Juergen.

8 września 2008 21:02 | ARTUR

Hej wieczorową porą...

Widzę,że pojawił się i zagościł nowy Artur.Miło powitac i od razu mała prośba abyś może dopisywał do imienia jakis wyróznik? np.Artur z Olsztyna lub cos innego? Fajnie,że przybywa tutaj nowych bywalców. Tak trzymać! ---Przemku,pewnie póki co to jedynym sensownym kontaktem w sparwie strony jest namiar na Agnieszkę..ale pewnie wkrótce pojawią sie inne kontakty.Cierpliwości. Monika była pierwszą osobą,która nazwała to miejsce "Kawiarenką"...i chyba się przyjęło? Mnie się bardzo podoba. Przemku jesteś już nasz...heh---Maćku,to Ty jetes doktorkiem?Widzę,że dzis miałes dyżur w tej kafejce i spisałes się bardzo very dobrze.---Juergenie a wiesz,ze ja ostatnio bardzo polubiłem Berlin.Kiedyś go nie znosiłem.Był dla mnie taki niepozbierany ale te lata wielkiej budowy,przebudowy zrobiły swoje i jest teraz całkiem całkiem OK (dla mnie). Pozdrawiałem przede wszystkim pracujacych bo jakos nie mogę ostatnio zaskoczyć z robotą i korzystam z ostatnich luzów w pracy ale mysle o pracujacych wtedy :).

8 września 2008 20:56 | juergen

sorry2

>rzadko< tez z bledem, co to bedzie dalej z moja "polonijna" ortografia...

8 września 2008 20:55 | Monika

Pizza

Witajcie wieczorkiem może ktoś poda nam sprawdzony swój przepis na ciasto < Dziękuję w imieniu młodego fana Filipa.

8 września 2008 20:51 | Bogusia L

Przysmak Magdy

Juergen a ciasto o nazwie Przysmak Magdy jadłeś? To jest ciasto z makiem,dawno nie robiłam...))Juegen dobrze,że wróciłeś z Berlina,który leży blisko mego iasta.To teraz zapraszam Cię i innych fanów do głosowania.Miłego wieczorku.

8 września 2008 20:49 | juergen

sorry...

>pozegnac< pisze sie naturalnie przez "z". Przy okazji jeszcze, Paulino 14 i Maciek z Freiburg, nie piszcie o mnie na "pan" czy "Herr", tylko na "ty" i "du" ;-) Pozdrawiam

8 września 2008 20:40 | juergen

lodowka Bogusi...

Widze Bogusiu, ze nie tylko w Twoim sercu, ale i w Twojej lodowce tez znalazlo sie troche miejsca dla mnie;-) Tam jest juz kawalek szarlotki a teraz doszedl jeszcze sernik;-) Po cichu zdradze Ci, ze od jakiegos czasu chodzi za mna ochota na cos z makiem..., czy to tez jest na Twojej cukierniczej liscie przebojow? To wszystko chetnie pokosztowalbym 3.10 w Warszawie, na oficjalnej premierze nowego CD Ireny "Male rzeczy"(widze, ze tytul plyty juz sie tu pojawil). Jestem tak zadko w Polsce, a ten planowany termin promocji tak bardzo mi pasuje! W Polskim Radiu w Berlinie tez "Male rzeczy" beda grane, ale niestety tylko do konca roku, bo jak sie wlasnie dowiedzialem rozglosnia "Multikulti" (rozne stacje miedzynarodowe), po 14 latach zawieszaja dzialalnosc. Wielka szkoda, ale coz, Berlin jest "sexy, ale biedny", to jest od dluzszego czasu nowy slogan reklamowy Berlina na reszte swiata. W najblizsza sobote bedzie olbrzymia porzegnalna party, dla tych wszystkich rozglosni. Dzieki tez za link z wywiadem. Pozdrawiam nie tylko Ciebie, ale i Jozka, ktory bedzie na pewno zazdrosny o to "moje lodowkowe miejsce";-) Artura pozdrowienia do mnie nie docieraja, bo On pozdrawia ostatnio tylko... pracujacych, a ja mialem kilka dni wolnego;-)

8 września 2008 20:28 |

Egzaminy

Z czym masz problemy Paulinko,może mógłbym Ci dopomóc, znam sie na egzaminach.
Artur. Po to tu jestem.W życiu trtzeba sobie pomagać.

8 września 2008 20:11 | Paulina 14

Bardoz dziękuję za trzymanie kcuków:)

Witam wszystkich wieczornie:) Dziękuję wszystkim którzy trzymali dzisiaj rano za mnie kciuki, ale Pani nie zdążyła mnie zapytać i wypowiedzi zostały przełożone na następną lekcję:/ Pani Sylwio dokładnie tak jak Pani mówiła, o Pani Irence można by mówić bez końca, ale ja niestety mam na to tylko 3-5 min. Jeszcze raz bardzo, bardzo dziękuję i pozdrawiam:)

8 września 2008 19:46 |

W sparwie kontaktu z autorami strony to trzeba się kontaktować z Agnieszką P.

8 września 2008 19:45 | Monika

Do Przemka

Przemku email,o który pytasz znajdziesz w dziale kontakt.
Głosowanie u M.Niedźwieckiego to spore wyzwanie,może fani Bursztynowej Dziewczyny też pomogą?Wielkie dzięki.

8 września 2008 19:45 |

Po to tu jesteśmy by sobie pomagać.

Słyszałem już taką wypowiedź,"My jesteśmy od E...." po to tu jesteśmy.aż łza zakręciła mi się w oku,ale to dawne dzieje..
Miłego wieczoru.

8 września 2008 19:37 | Maciek - Freiburg

Po to jestesmy, zeby sobie pomagac....

Milego wieczoru!

8 września 2008 19:33 |

Podziękowanie.

Mili jesteście.Moja tez ulubiona piosenka
Artur

8 września 2008 19:31 | Maciek - freiburg

Wymyslilam Cie

nie sprawdzalem tego czy mozna ten utwor odsluchac, natomiast na YouTube.com znajdziesz 2 wersje tego utworu: Sopot74 - Live, oraz teledysk z lat 80tych nakrecony na Wybrzezu. Warto zobaczyc! To takze jedna z przeze mnie ukochanych piosenek - od niej sie zaczela moja pasja i zainteresowanie kariera IJ.Pozdrowonka!

8 września 2008 19:21 |

Tętni życie

Bardzo mi się tu podoba,widać ,że tętni tu życie,to coś dla mnie, nie idzie się tu nudzić.Jeszcze jedna prośba.Moja ulubiona piosenka "Wymysliłam Cię "na audio nie bardzo odbiera, tylko jej urywek można wysłuchać.Sprawdzaliście to?
Artur

8 września 2008 19:16 | Bogusia L

Spiewam pod gołym niebem

anonimie podaj imię bo tak do kogo mam pisac i pomóc??? Każdy posiada imię,wiec lepiej jest tutaj pisząc imię.Tą piosenke wtej chwili możesz posłuchać na You Tube.

8 września 2008 19:09 | Maciek - Freiburg

Spiewam pod golym niebem....

byl taki teledysk z 'przedwczoraj', czyli z 1 polowy lat 70tych z programu 'Podroz po Polsce z Irena Jarocka'. Mysle, ze z ta prosba moznaby zwrocic sie np. do FC Ireny Jarockiej. Z pewnoscia istnieja tez koncertowe zapisy tego utworu. Ja ten utwor na Video mam, tyle ze bez glosu - wiec pewnie to nikogo nie zadowoli .... ;-)

8 września 2008 19:08 | Przemek

Pytanie

W jaki sposób mógłbym skontaktować się z kimś, kto tworzy tę stronę, zamieszczał na niej informacje? Zależy mi na tym bardzo, a i moze będzie z tego jakaś korzyść... Dziękuję za pomoc, bo wiem, że mogę na nią tutaj liczyć.
Dzięki Arturze za miłe słowa, cieszę się z tego, o czym wspomniałeś. Chętnie do Was zaglądam.
Pozdrawiam.

8 września 2008 18:57 | Maciek - Freiburg

IJ-Caffee - miejsce dla wszystkich.....

ta kawiarenka 'IJ' bedzie z pewnoscia czynna dla wszystkich od godz. 0.00 do 24.00, od poniedzialku, do niedzieli przez 12 m-cy lub jak kto woli 365 dni w roku. Kawiarenka 'IJ' ma najlepsza renome na swiecie, a kawa w niej smakuje lepiej niz w Starbucks Coffee ;-)....Bo to wlasnie kawiarenka 'IJ'!!! Ciesze sie bardzo, ze zaglada tu coraz wiecej osob, przede wszystkim nowych. Przyjmijmy zasade, ze wszyscy sie przedstawiamy tym samym nick'iem - to ulatwia kontakt. Klienci 'no name' nie zawsze moga liczyc na natychmiastowa obsluge, czy dodatkowa 'mala czarna' :-) Pozdrawiam Was, i wierze, ze tak pozostanie.Maciek

8 września 2008 18:46 | info

....

No to miło ,że jesteś już.Na pewno potem wpadną tutaj inni fani.Tutaj wszyscy mili są mile widziani. rozgość się i wpadaj.Tu zawsze ktoś wpada lub czyta.

8 września 2008 18:38 |

Fan

Nazywam sie Artur mieszkam w Olsztynie a pochodzę z toruńskiego.Jestem pomorzakiem.Bardzo mi miło ,że mogę tu wpisywać swoje wypowiedzi.
Pozdrawiam fanów.

8 września 2008 18:35 |

"Śpiewam pod gołym niebem"

Czy macie może na widio pioenkę ireny "Śpiwam pod gołym niebem" , to umiśccie ją tu.Będę bardzop wdzęczny
Gość

8 września 2008 18:33 | info

do chetnego.

Jak chcesz tu bywać to przecież możesz o każdej porze a najpierw może na początek przedstaw sie z imienia i napisz skad jesteś.Skoro jesteś fanem pani Ireny Jarockiej to dobrze trafiłeś.

8 września 2008 18:21 |

Przebudzenie

Obudziliście się, bo chce z wami rozmawiać wszystkimi, mam zamiar przystąpić do fanów Ireny, powiedzcie jakie muszę spełnić wymogi i czy mnie zaakceptujecie. Byłem na Jej koncercie a repertuar Jej znam od dawna.Może i Was nawet widziałem ,bo była grupka Jej fanów na występach.Prosze o odpowiedź,Dzidek chyba jest tu najważniejszy.przedstawię się gdy przyjdzie pora.
Pozdrawiam.